Nasza panna Marzanna |
TRENING 58
Dystans 3,4 km czas: 24:53 min Średni czas na 1km: 7:13 minPRZED BIEGIEM:
Glikemia 109 mg/dL + 3WW +3j insulinyPO BIEGU:
Glikemia 96 mg/dLZupełnie inaczej było z bieganie w Łodzi. Dzisiaj jesteśmy na gościnnych występach w moim rodzinnym mieście, a że wypada dzień biegowy, pogoda przecudowna, nie mogłem sobie odmówić przyjemności pobiegania. Dzisiejszym celem było 10 kilometrów i sprawdzenie tempa biegania. Sprawdzian wypadł całkiem miło :) Udaje mi się już utrzymywać tempo w jakim biegałem przed przerwą, a także utrzymywać wyższe tempo na wybranych kilometrach.
Bieg zaliczyłem w przepięknym paku Julianowskim w Łodzi. Przy okazji pozdrawiam wszystkich dzisiaj biegających w tym samym miejscu :) Park ma dość zróżnicowaną rzeźbę terenu. Jest dużo małych podbiegów i zbiegów, sporo równych ścieżek, można również "pomęczyć" się na długim wymagającym podbiegu długości mniej więcej kilometra. Daje w kość!
Biegało się świetnie. Słonko wspaniale rekompensowało poranny mrozek.
Zauważyłem niestety, że przy długich podbiegach odrobinę "przysiada" mi kolano. Niestety można się tego spodziewać ze względu na wiele kontuzji jakie dotknęły ten staw w przeszłości. Wypadek na rowerze, potem na nartach a zakończyło się poważnym urazem podczas jazdy konnej. W kolanie utkwił gwóźdź. Dużo czasu musiało upłynąć zanim udało się wszystko wyprostować. Teraz staw jest całkiem sprawny, niestety przy podbiegach, zwłaszcza długich odczuwam pewien dyskomfort, a w rezultacie ból w kolanie. Mimo to dzisiejszy bieg nastroił mnie świetnie na resztę dnia.
TRENING 59
Dystans 10,0 km czas: 1h 4:31 min Średni czas na 1km: 6:26 minNajszybszy kilometr: 6:01 min
Najwolniejszy kilometr: 6:38 min - kilometrowy podbieg, starałem się utrzymywać tempo biegu - jednak tak długi podbieg dał mi się we znaki.
PRZED BIEGIEM:
Glikemia 113 mg/dL + 3WW +3j insulinyPO BIEGU:
Glikemia 86 mg/dLGodzinę po biegu odbicie na 111mg/dL
Do Półmaratonu Warszawskiego pozostał tydzień - to zaledwie kilka biegów w dodatku lżejszych przed startem. Zaraz po Półmaratonie rozpocznę staranne przygotowania do Maratonu Warszawskiego.
To główny cel biegowy w tym roku. Będzie to pierwszy Maraton w moim życiu i mam nadzieję, że nie ostatni. Moim celem jest przebiegnięcie, ukończenie Maratonu Warszawskiego, choć pojawia się myśl o tym by może zbliżyć się z wynikiem do 4 godzin, a może i nawet złamać tą magiczną dla biegaczy amatorów czasówkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz