Jak zacząć biegać z cukrzycą?

Hmmm... oto jest pytanie. Odpowiedź chyba bardziej trywialna niż mogłoby się wydawać. Po prostu należy ubrać sportowe wygodne obuwie i iść biegać po parkowych alejkach, leśnym duktem,  między blokami, gdziekolwiek i jakkolwiek. Dziwne? Mnie również tak się na początku wydawało. Zacząłem więc poszukiwania w literaturze i internecie przepisu, jakiejś magicznej prawdy o początku biegania. I ... no właśnie - i nic. Nic nie znalazłem, a już na pewno nie znalazłem specjalnych porad i warunków które należy spełnić by móc biegać.
Trochę mnie to rozczarowało - zadawałem sobie pytanie "I co to już? - wychodzę i biegnę?".
Okazuje się, że tak. Właśnie tak na początku powinno to wyglądać.
Natrafiłem na porady udzielone przez doświadczonego biegacza dla początkujących.
Jedna z nich brzmiała: "Wstań i idź biegać."
Ciekawe, że do rozpoczęcia przygody ze sportami biegowymi nie potrzeba niczego więcej. Na początku nie musimy szukać specjalnych butów za wielkie pieniądze, kosmicznych strojów itp.

Na początku nie inwestujcie pieniędzy w specjalistyczne obuwie i stroje. Zacznijcie biegać dzięki łatwo dostępnemu obuwiu sportowemu, luźnej koszulce i spodniom, które nie będą krępowały waszych ruchów.

Na początek wystarczają zwykłe buty sportowe - najlepiej takie które choć trochę przypominają te do biegania. Kupić je możemy nawet w zwykłym hipermarkecie i możemy być pewni, że na dobry początek wystarczą nam one. Pamiętajmy jednak o jednej zasadzie. Buty do biegania powinny być nieco większe od tych noszonych na co dzień. Zamiast dobrze dopasowanych butów zakładamy takie o 0,5 - 1 cm większe niż zwykle. Zapewnia to stopie wystarczająco dużo miejsca do "pracy" podczas biegu. To z kolei ochroni nas przed otarciami i innymi kontuzjami stopy. Zbyt ciasne obuwie może bowiem doprowadzić do kontuzji palców, np utraty paznokcia. (Nic miłego).
Ja bieganie zacząłem w takim właśnie obuwiu. Zwykłe biego podobne buty kupione za jakieś śmieszne pieniądze.
Pamiętać również warto o skarpetach - gładkie bez wypukłych worków. Długość, kolor i cała reszta bez znaczenia.

Pamiętaj, buty do biegania powinny być nieco większe niż te noszone na co dzień. Twoja stopa powinna mieć od 0,5 do 1 cm luzu.

Teraz możemy już iść biegać.
Pierwszy bieg pobiegnijmy truchtem - w formie lekkiej rozgrzewki - żadnych wyczynów, żadnych forsownych dystansów w szaleńczym tempie sprintera. Jeśli zaczniemy biegać od nieforsownych przebieżek możemy być pewnie, że nie nabawimy się kontuzji związanych z mięśniami lub stawami.
Możemy również darować sobie rozgrzewki, gdyż cały początkowy wysiłek będzie niejako rozgrzewką (przynajmniej powinien odbywać się ona w takim tempie). Najlepszym wstępem do biegu będzie zatem spacer - marsz. Idziemy bez ociągania, oddychamy głęboko, staramy się natlenić organizmy i przygotować do wysiłku. Po 10 minutach zacznijmy bieg.

Podczas pierwszych aktywności warto sprawdzić jaka jest nasza kondycja. Chodzi o to by dowiedzieć się kiedy nasz organizm męczy się. U nas osób z cukrzycą jest to szczególnie ważne! Każdy bowiem wysiłek fizyczny to spalanie cukrów lub tłuszczów przy udziale cukrów. O tym jednak przy innej okazji. Bieg zatem zacznijmy od pomiaru glikemii. Zanotujmy wynik i rozpocznijmy bieg. Kiedy poczujemy, że zaczynamy się męczyć zapamiętajmy ile czasu, lub jaki dystans przebyliśmy. Będzie to bowiem porcja, którą będziemy przez kolejne dni powtarzać, a następnie stopniowo zwiększać.
Nie przejmujcie się, jeśli okaże się, że nie jest najlepiej.
Mój pierwszy "bieg" miał 500m! Tak dobrze widzicie zaledwie 500m i czułem, że jeśli przebiegnę choćby jeszcze jeden krok to będę leżał na ziemi i błagał by ktoś zaniósł mnie do domu. Potem kolejne 1000m przebyłem ponownie marszem i wróciłem do domu. Cóż - nie oszukujmy się nie było najlepiej.
Każdy, następny dzień przynosi poprawę i zwiększa naszą formę. Zobaczycie - potem będzie już tylko lepiej.

Bieg zawsze warto zakończyć kolejnym marszem. Uspokoimy w ten sposób oddech, tętno i pozwolimy organizmowi łagodnie ochłonąć.

Pamiętaj, by zawsze przed i po aktywnością fizycznej mierzyć glikemię. Zapisuj wyniki wraz z parametrami wysiłku. To pomoże lekarzowi odpowiednio interpretować Twoje wyniki.

Pamiętajmy, że po powrocie do domu ponownie mierzymy glikemię. Sprawdźmy co dzieje się z naszym organizmem. Na początku, przy takich swobodnych lekkich aktywnościach nie powinno dziać się nic nadzwyczajnego. Sprawdzać jednak trzeba zawsze! Zwłaszcza, że my diabetycy doskonale wiemy do czego prowadzą wahania poziomu cukru we krwi.
Zapisujmy wyniki glikemii przed i po wysiłku oraz wyniki wysiłku - czas trwania, dystans (o ile to możliwe) oraz samopoczucie po biegu. Potem te notatki bardzo się przydadzą. Pamiętajcie by rozpoczęcie treningów zgłosić lekarzowi prowadzącemu. Dobrze żeby wiedział co robicie - może mieć to znaczenie przy interpretacji waszych wyników.

20 komentarzy:

  1. ja też biegam z cukrzycą typu 1. Jestem początkująca ale idzie coraz lepiej. :)Pozdrawiam.:) D.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem o swojej cukrzycy typu I od 10 lat. W zeszłym roku zaczęłam biegać tak dla siebie. I na jesieni zrobiłam sobie prezent urodzinowy - przebiegłam 42 km w Maratonie Warszawskim. Było ciężko ale do zrobienia.
    Tomek, wszystko co piszesz o zbawiennym wpływie biegania na wyrównanie cukrzycy to prawda. Ja biegam zazwyczaj rano, 3 razy w tygodniu, na czczo, bez dodatkowej insuliny (tylko baza podana poprzedniego dnia wieczorem), po biegu cukry przez cały dzień dużo lepsze.
    Bieganie bardzo mi pomaga ale nic mnie tak nie zmobilizowało do wręcz perfekcyjnej kontroli cukrzycy jak ciąża, wyrównanie miałam praktycznie jak zdrowy człowiek.
    Tak więc wszystko to sprawa chęci i motywacji.
    Pozdrowienia do wszystkich biegających cukrzyków!

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie... idź i zacznij biegać... a co z hipoglikemią - to jest pewnie moja wymówka, ale ile "mniej" brać insuliny???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero zaczynasz czy masz zamiar zacząć biegać? Pytam bo ma to znaczenie. Daj znać to będzie mi łatwiej coś podpowiedzieć... :)

      Usuń
    2. Witaj Tomku, u mnie to cukrzyca typ I, staż blisko 20 lat, mój wiek:25. Biegam od dwóch lat z niestety roczna przerwa. Zaczynam skarzyć sie na ból stawu. Poradzisz coś? Pozdrawiam, Mariusz

      Usuń
  4. Mam zamiar... i wymówkę w postaci niedocukrzenia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie jeśli masz zamiar dopiero zaczynac to nie przejmowalbym sie hipoglikemia... poczatkowo biega sie mniejsze dystanse i nie zbyt intensywnie totez jakies drastyczne spadki nie powinny miec miejsca. Dobra zasada jest jednak mierzenie cukru przed i po biegu a na poczatku rowniez mozna robic pomiary w czasie biegania - np w polowie wysilku. To pozwoli Ci szybciej poznac reakcje swojego organizmu. Jesli jednak obawiasz sie hipo bierz ze soba glukoze w zelu (1 WW) lub zele dla biegaczy - musisz jednak sprawdzić ile maja w sobie weglowodanow - zazwyczaj maja od 1,4WW do 2 - 2,4WW. Odradzam bieganie na aktywnej insulinie - tzn przed biegiem nie bierz insuliny jesli jestes na penach. Mozesz rowniez przed biegiem przyjac dodatkowo jakies 1 - 1,5WW np w postaci plynu (uwaga na ilosc - potrzeb skorzystania z toalety podczas biegu to nic fajnego) lub w postaci malego batonika (cos w rodzaju batonika z musli dla sportowcow - pamietaj jednak o sprawdzaniu ilosci WW w batoniku) Na poczatku jednak sprawdz jak dajesz rade biegac - biegaj raczej wolno - na poczatek postaraj sie biegac jakies 15 minut - potem sprawdz cukier - jesli bedzie jeszcze sila to nastepne 15 minut i koniec - potem nastepnego dnia powtorka i dzien przerwy. Po 5 - 10 biegach tego typu mozna zastanawiac sie nad zwiekszaniem dystansu lub intensywnosci.

      Usuń
    2. Rewelacja !!! Cukry przez 2 dni jak u zdrowego człowieka :)
      Póki co biegam po jakieś 3 km z czasem 27-27 minut... próbuję wydłużyć dystans ale sił w nogach brak jeszcze :)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Witam mam problem od niedawna mam cukrzycę typ 1 mam 28 lat . Od osiemnastego roku zycia trenuje sporty teraz mam z tym problem .
    Ostatnio biegalem chcialem zrobic 8km wstalem mialem 230 cukru wbilem 11 j novorapid zjadlem 100g platkow owsianych 200ml mleka i serek wiejski byla 9 rano o 11 mialem 140 wypilem Puszke coli i odzywke 3.5 ww o 11:20 wypilem tez odzywke 3.5 i poszedlem biegac po 30 min biegu poczulem sie slabo mialem 90 i wypilem 500 ml coli cukier nie chcial sie podniesc wiec wracalem juz idac przez caly czas cukier wachal sie miedzy 140/180 tylko wszedlem do domu posiedzialem 10 min i mialem 270 prosze o pomoc nie wiem co rabic z tym jak sie zabrac aby podvzas biegu mi nie spadal cukier

    OdpowiedzUsuń
  6. Po pierwsze najlepiej biegać naczczo lub około 4 godziny po posiłku wtedy jesteśmy w stanie przewidzieć jak będzie nasz organizm zachowywał się. Przystępując do biegania trzeba zbadać cukier i spożyć odpowiednią ilość glukozy a nie jakieś tam jedzenie, myślę że kola też może być tylko trzeba dokładnie wiedzieć ile zawiera WW. Ja biegając na 10 km potrzebowałem spożyć około 4-5 WW i dać około 1 jednostkę insuliny i to mi wystarczało czyli chcąc przebiec 2 km jem około 1-2 WW. Z punktu widzenia jeżeli mamy bazę typu Lantus w sobię to nie trzeba wcale dawać insuliny szybkodziałającej ale to już sprawa indywidualna. Myśle że w twojej sytuacji za dużo stosujesz WW. U mnie poziom cukru wzrastał ponieważ treninig był zabardzo intensywny bolały mnie nogi byłem zmęczony dobrze jest po skończeniu treningu zmierz cukier następinie pół godziny później następnie po 1 godzinie i wtedy będziesz mógł opracować ile dać insuliny po treningu. Dobrze jest biegać małe dystanse ja biegałem duże i uszkodziłem sobie stopy i teraz każdy trening podnosi mi poziom cukru. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam tu mateusz (37 lat) Chciałbym dołączyć się do rozmowy tak jak mówi przedmówca (anonimowy) w zależności jaki dystansa mamy zaplanowany do przebiegnięcia tyle musimy spożyć węglowodanów najlepiej w formie płynnej lub w postaci żelów. Co do insuliny wystarczy baza nie trzeba dodatkowo dawać insuliny. Trzeba zbadać poziom cukru przed i po wysiłku i oszacować ile potrzebujemy dodatkowych węglowodanów w czasie wysiłku aby uniknąć hipo. Najważniejsze jest to aby nie przemęczać organizmu ponieważ po wysiłku może nastąpić hiperglikmemia. Jeżeli wszystko oszacujemy dobrze to możemy zmniejszyć insulinę o jakieś 1-2 jednostki na posiłek na około 12-24 godzin. Wszystko zależy od intensywności wysiłku. W przypadku moim na dystans 10 km potrzebuje około 4 WW a po treningu zmniejszam insulinę o 1 jednostkę na każdy posiłek w ciągu dnia. NAJWAŻNIEJSZE JEST ABY NIE PRZEFORSOWAĆ ORGANIZMU I STARAĆ SIĘ MIERZYĆ POZIOM CUKRU PRZED, W TRAKCIE ORAZ PO TRENINGU W CELU USTALENIA OPTYMALNYCH DAWEK DLA SIEBIE. Na początku musimy poeksperymentować i nie zamartwaiajmy się że nasze cukry są za wysokie albo za niskie. W tym przypadku wytrwałość zadecyduje o naszym sukcesie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A biegłeś kiedyś maraton bo wtedy trzeba pilnować cukru

      Usuń
  8. Bardzo dobry blog i dobra inicjatywa. Wielu chorych z cukrzycą nie wyobraża sobie aktywności sportowej takiej jak bieganie, a Ty udowadniasz, że jednak jest to możliwe. Życzę dalszych sukcesów i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem chory na I stopnia cukrzycę od trzech lat biorę insulinę jak narazie tylko krótko działającą do posiłków bez bazy . Nie jest to oczwiście nic za darmo dwa trz razy w tygodniu biegam + dwa raz w tygodniu crosfit . Zaliczyłem maraton kilka półmaratonów jutro biegne w Pile :-) Pozdrawiam wszystkich słodziaków i zachecam do uprawiania jakiego kolwiek sportu nie każdy musi biegać

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam wszystkich - mam 19 lat. Mam problem. Od roku mam cukrzycę typ 1. Wcześniej biegałem amatorsko. Przed samym zachorowaniem z powodzeniem zaliczyłem różne zawody i biegi. Teraz wracam powoli do treningów, ale jest problem. Zauważyłem że moja kondycja cofnęła się o 3 lata. Czuję się po biegach dokładnie tak jak zaczynałem. Po treningu ból nóg. Trochę jestem załamany. Proszę poradźcie coś.

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja miałam w życiu kilka razy, kiedy ktoś mnie musiał "ratować" z hipo... Boję się wysiłku... a bardzo lubię biegać... Chyba to siedzi w mojej głowie... Dzięki za wskazówki. Postaram się spróbować! Nie wiem tylko czy pokonam strach :(.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo dziękuję za te informacje:) Moja córka dziś pobiegła 400 metrów i popołudniu dwa spadki po 45!!! No ale biegać będzie:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Obuwie sportowe powinno być możliwie jak najdokładniej dopasowane. Polecam tu pewien artykuł, który znalazłam na https://butymodne.pl/artykuly.html gdzie można znaleźć porady nt. doboru odpowiednich butów. Duże znaczenie ma tutaj dziedzina sportu jaką zamiar mamy uprawiać. Poza tym sportowe obuwie damskie znacznie różni się pod wieloma względami od obuwia męskiego.

    OdpowiedzUsuń