25 wrz 2012

Trening (36) - Lekcja cierpliwości

TRENING (36):

Dystans: 5,19km czas: 34,42min  Średni czas 1km: 6,41min

PRZED BIEGIEM:

Glikemia: 101mg/dL + 1,8WW

PO BIEGU:

Glikemia: 73mg/dL

Szybko, łatwo i przyjemnie - można by tak powiedzieć gdyby nie drobny szczegół. Jak zwykle z resztą.  Jest przecież nawet takie powiedzenie, że diabeł, że w szczegółach itp. ale jak to idzie to każdy wie. Do brzegu jednak. Tym szczegółem był posiłek. Tak, tak obiadek. Pyszny był, ale narobił zamieszania, a raczej czas który upłynął od jego zjedzenia.

Dziś był przepyszne "Spaghetti z mascarpone i pieczarkami" wg przepisu z bloga Doty Szymborskiej On Egin Eta Topa do którego bardzo chętnie zaglądam. To spaghetti rzecz wspaniała! Smak wyborny! Smakowałem każdy najmniejszy kęs. Dodatkowa informacja dla diabetyków - potrawa niewątpliwie węglowodanowa (spaghetti) ale cała reszta już nie. Porcja składająca się ze 100g makaronu ma około 8WW. Natomiast pieczarki i serek mascarpone nawet przy mniejszej porcji makaronu dają poczucie sytości. Naprawdę polecam!

Ponownie jednak odbiegłem od tematu. Od rana coś mnie dzisiaj nosiło i chciało mi się pobiegać. Cudowności Doty zjadłem jeszcze w trakcie pracy. Skończywszy zatem zajęcia zawodowe przebrałem się czym prędzej i na ścieżkę... Pierwsze 2 kilometry były całkiem udane - zacząłem wolniutko. W planie miałem stopniowe zwiększanie tempa. Zamiast tego było co raz wolniej i ciężej. Przez głowę przebiegło mi "O co chodzi? Przecież tak mi się chciało biegać..." Spojrzenie na zegarek i już wszystko  jasne. Od ostatniego posiłku minęło jakieś 2 godziny plus najwyżej 20 minut. A przecież w międzyczasie było jeszcze kilka winogron "skradzionych" małemu. To co dziś się stało to mój najczęstszy błąd. Czy to tak trudno zapamiętać, że trzeba odczekać odpowiednią ilość czasu po posiłku, żeby biegało się dobrze i lekko. Wystarczyło jednak odrobinę cierpliwości i zastanowienia przed biegiem. Wystarczyło odczekać jeszcze godzinę i nie byłoby tych przykrości z pełnym żołądkiem podczas biegania. To dobra lekcja cierpliwości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz